31.10.2011

MORELA



To ja MORELA
podobnie jak Marcela.
Imię  drugie  otrzymałam 
sama z siebie  się śmiałam.


Trochę już urosłam
do szkoły poszłam.
Po głowie chodzi mi psota
obcięłam czubek ogona... kota.
Krzywdy mu nie zrobiłam
mamę i tatę rozzłościłam.
Podcięłam mu też wąsy był u fryzjera
co kota jeszcze czeka, jaka kariera?


W głowie  różne fantazje
po prostu  mam wyobraźnię.
Ważne  by nie przesadzić
nie wszystkiemu można zaradzić.
Taka jestem właśnie... Julia Marcela

mówiąc inaczej MORELA.

30.10.2011

OBSERWATORIUM


Obserwatorium nie astronomiczne jak widzicie
ale przyrodnicze,moich spostrzeżeń odbicie.
Czy wszystko na co patrzę przez dzwonek
jest prawdziwe?
Nieraz jak w krzywym lustrze,trochę fałszywe.


Czy biedronka  jest w  kropki czarne faktycznie
może czarna w czerwone plamy...czy to nie logiczne?
Obserwowane żuki i chrabąszcze
czy na pewno żyją w lasach i penetrują gąszcze?
Może opalają się w słońcu,mieszkają pod ziemią
tak pięknie się złotą poświatą mienią.
Dlaczego liście,które są zielone
raptem mogą być żółte lub czerwone.
Po gałązkach pełza zielona gąsienica
nagle staje się motylem,urokiem zachwyca.
To jest niesamowite lecz wytłumaczalne
przyroda fascynuje,tworzy zjawiska niebanalne.


Utknęłam jak widać w zielonym zakamarku
powiem krótko...to  kawałek fantastycznego parku.
Oddycham pięknem przyrody
dla mego zdrowia i urody.
Wszystko dookoła zakwita
wiosennym,letnim tchnieniem mnie wita.


Obserwować będę dalej
czym dalej tym bardziej wytrwalej.











28.10.2011

WAMPIRRZYCA



Wampirzyca jest teraz w modzie.
Czemu służy...sercu czy urodzie ?
Wampiry są nawet w sklepie z zabawkami
lalki wampiry stoją wraz z misiami.
Dzieci mają wampiryczne stroje
tworzy się monsterowe nastroje.
Krew się leje wszędzie
ale nic złego z tego nie będzie.
Wampir daje dreszczyk, tworzy nieznane sytuacje
wyobraźnia pracuje,trochę horroru,mroczne akcje.
Wampiry są w książkach,filmach,szukają aprobaty
my i one to takie różne dwa światy.


Czyżby król Maciuś już się dzieciom znudził
inne zmysły bardziej drapieżne w nich obudził?
Czy królewna Śnieżka poszła do lamusa
teraz wampir to silna pokusa?
Jak podobają  się wam laleczki monsterki
z ostrymi ząbkami ,ładne panienki?





26.10.2011

DO GÓRY NOGAMI



Postawić wszystko do góry nogami
jakie to piękne, inny świat przed nami.
Patrzę i widzę że pani, która była smutna
teraz jest uśmiechnięta i nie taka okrutna.
Ręce podniesione do góry teraz są w dole
czy to jest prawda? czy umysłu swawole.


Zły pies , który szczekał i był najeżony
teraz leży na plecach i jest mną zauroczony.


Tata, który siedział na podłodze
teraz  wisi na górze jakby na jednej nodze.
Lampa,która zawsze przy suficie świeci
spogląda na nas z podłogi i mruga do dzieci.


Talerz z rosołem postawiony na stole
zaraz się wyleje,ratunku jest na dole.
Mama zawsze schodzi po schodach z góry
dziwnie wygląda jakby weszła w chmury.


Jak widać punkt widzenia
zawsze zależy od punktu wiszenia.
Wiszę  na trzepaku  tak od niechcenia.













Gundworthajermąka


Przyjdzie do Ciebie taki jak będzie ciemno
i już w strachu będziesz  na pewno,dreszczy pełno.
Co to w ogóle jest za gość
łysy,błyszczący i przenikliwy na wskroś.
Może on do ciebie szczęście niesie
i na duchu ciebie podniesie?
Nie dajesz temu wiary?
To są jakieś czary mary?
Facet wygląda nieroztropnie 
karłowaty,lecz nie oceniaj pochopnie.
Na imię ma Gundworthajermąka
jak się zdenerwuje, trochę się jąka.
On  ciebie też się bardzo boi
widzisz ze na nogach prawie ledwo stoi.
Trzyma się mocno poręczy
widać że bardzo się męczy.


Poratuj ,poratuj biednego
takiego nijakiego,nieudacznego.









24.10.2011

DLA ELIZY



Siadam do keyboardu i gram.
Taki instrument  w domu mam.
Rozkładam nuty,chwila skupienia.
To są emocje,silne wrażenia.
Wszyscy zamieniają się w słuch
czekają na palców moich ruch.
A ja tak od niechcenia
zaczynam grać,czuję na sobie spojrzenia.
Czym tu wszystkich zauroczyć?
Melancholią czy tempem zaskoczyć?


Zagram DLA ELIZY Beethovena
klasyka... moja twórcza wena.
Wszyscy się zachwycają
w brzmieniu dźwięków rozpływają.
Warto było tego się nauczyć
żeby tyle osób wzruszyć.






22.10.2011

2011 rok pierwszy szkolny krok


Julia już do szkoły poszła
tak bardzo szybko urosła.
Dziewczynka miła i rozważna
chociaż niekiedy trochę nie poważna.


Różowy tornister na plecy założyła
i do szkoły zgrabnie pośpieszyła.
Została uczennicą klasy pierwszej A
we włosach nieraz wpiętą spinkę ma.


Codziennie gdy do szkoły wychodzi
kot Rudolf miauczy i do niej podchodzi.
Odprowadza ją do drzwi swoim wzrokiem
aby cieszyła się jego urokiem.


Dzień po dniu coraz więcej wiedzy jej przybywa
edukację Julia pilnie odbywa.
Ciekawe ile jej głowa pomieści
chyba bardzo dużo się w umyśle zmieści.





20.10.2011

KÓŁKO I KRZYŻYK


Kółko i krzyżyk to taka gra
w której każdy szanse ma.
Ja bardzo lubię w nią grać
i mogę tobie szanse  dać.

Ostatnio grałam z babcią i wygrałam
bardzo się z tego faktu uśmiałam.
Było to w lesie na ławce
jesienią,nie na zielonej trawce.

Każda pora roku dobra jest do tego
aby umysł poćwiczyć,coś zrobić dla niego.
Kółko i krzyżyk to taka dziwna gra
ale coś ona jednak w sobie ma.

Można w nią grać w różnej sytuacji
na imieninach u cioci i w domu po kolacji.
wystarczy kartka i ołówek
bierzcie się do gry... bez żadnych wymówek.


18.10.2011

PIJĘ MLEKO BĘDĘ WIELKA



Piję piję...rzeka  mleka
jego biel mnie tak urzeka.
Mleko jest piękne urodziwe
prosto od krowy...prawdziwe.
Mleko mnie po prostu kręci
bez niego nie mam na nic chęci.
Zalewam płatki mlekiem stale
wtedy czuję się wspaniale.
Zawsze je mam w zasięgu ręki
żeby nie mieć serca udręki.
Czy wiecie co to znaczy żyć bez mleka?
lepiej o tym nie myśleć, bo mnie to nie czeka.


Kiedyś może wybiorę oprócz mleka... wino?
Jak będę dorosłą dziewczyną.
Wino  też dla serca potrzebne
jedna lampka żeby mieć myśli podniebne.

17.10.2011

2011 rok do szkoły skok



Do przedszkola biegałam cztery lata
szalałam i poznałam kawałek różowego świata.
Teraz idę do szkoły,to już inne klimaty
będę się uczyć dla siebie...też dla mamy i taty.
Mam zieloną czapkę na głowie dla urody
i trochę zielonego też w głowie dla przygody.


Jestem odważna i dziarska dziewczyna
ciekawe kto mi kroku dotrzyma.
Będę się uczyć pilnie, lekcje odrabiać
pewnie też nadal trochę rozrabiać.


Nieraz wszystkich jeszcze zaskoczę
i po duszy miło połaskoczę.

14.10.2011

2005 rok DO SZKOŁY SKOK




Do  szkoły trzeba iść, przyszedł czas
już dorosłam  do niej... w sam raz.
Świadczy o tym mój wyraz twarzy,
że mój los się tutaj waży.
Jestem szkołą zachwycona
w oku błysk,lekko przerażona.
Będę piąć się po szczebelkach wiedzy
patrzcie na mnie koleżanki i koledzy.
Uczyć się będę mozolnie
aby w przyszłości wybrać co chcę...dowolnie.

Nie wiem jeszcze kim chcę być
sama jestem ciekawa nie będę tego kryć.
Na razie  do zobaczenia
i za kilka lat do usłyszenia.


10.10.2011

ŚPIOCHY

Oj jak smacznie śpimy 
wszystko jak we mgle widzimy.
Przytulajmy się do siebie i wtedy,,,
śnimy na różowo nie wiadomo kiedy.
Odbywamy podniebne podróże
jemy watę cukrową,wąchamy czerwone róże.
Śnimy że szybko dorastamy
kolorowe pragnienia mamy.
Bujamy w chmurach,lewitujemy
kryształowe kule i lalki dostajemy.


Bywamy we śnie  księżniczkami
oblepione  cekinami i koronkami.
Jeździmy złotą karocą
oglądamy księżyc  i gwiazdy nocą.
Każdy przyjaźni się się nami
bawimy  się z krasnalami.
Tata i mama snują opowieści
zaczarowane, niepojętej treści.
Elfy odwiedzają nas
Harry Pottera to jest czas.


Raptem budzik głośno dzwoni
ojej... czyżby czas nas  goni.?
Czy musimy prędko wstać?
Nie wstaniemy, chcemy  spać.

6.10.2011

PATRZĘ





Patrzę...  widzę,że pani bije psa.
Ciekawe co do niego ma.
Jakby tak odwrócić role
z chęcią popatrzę na psa swawole.


Patrzę... ktoś scyzorykiem na drzewie
wycina napis że się kocha w Ewie.
Jakby tak odwrócić role
i drzewo zrobi mu ten napis na czole?


Patrzę...jakaś pani rzuciła na chodnik śmieci.
Czy to  jest wzór do naśladowania przez  dzieci?
Taka paniusia potem twierdzi
że jest bałagan i wszędzie śmierdzi.


Patrzę... jak pan i pani się śmieją,
widać że bardzo się rozumieją.
Wsiadają zachwyceni sobą do tramwaju
patrzą  w oczy i czują się jak w raju.


Patrzę... jak  gruba matrona coś  wykrzykuje
ma ochrypły głos i rękoma wymachuje.
Anty wzór do naśladowania przez ludzi
taka osoba tylko oburzenie budzi.


Patrzę... na niebie lecą piękne ptaki,
machają skrzydłami dają  jakieś znaki.
Jaki  śliczny musi być ich świat
żyjmy z przyrodą za pan brat.


Patrzę... widzę
że pani elegancka w sklepie coś podkrada
chyba na trudne chwile odkłada.
Oj nieładnie, nieładnie,
przy kasie się z kradzieżą wpadnie.
Dlaczego człowiek się nieraz złem kieruje
nieprzyjaźnie postępuje?


Patrzę... widzę jak mała dziewczynka
potknęła się na chodniku.
Narobiło się z tego wiele krzyku.
Podbiegła do niej starsza koleżanka
pocałowała,przytuliła,pogłaskała.
Tak pięknie o małą zadbała.


Patrzę... i widzę że na świecie jest dobro i zło.
Fajnie by się wzięło pod rękę samo dobro i na spacer  szło.
Niestety zło nieraz nas podgląda
dziwnych zachowań od nas żąda.


Trzeba je kopnąć daleko,
aby znalazło się jak w baśni... za górą,za rzeką.