26.10.2011
DO GÓRY NOGAMI
Postawić wszystko do góry nogami
jakie to piękne, inny świat przed nami.
Patrzę i widzę że pani, która była smutna
teraz jest uśmiechnięta i nie taka okrutna.
Ręce podniesione do góry teraz są w dole
czy to jest prawda? czy umysłu swawole.
Zły pies , który szczekał i był najeżony
teraz leży na plecach i jest mną zauroczony.
Tata, który siedział na podłodze
teraz wisi na górze jakby na jednej nodze.
Lampa,która zawsze przy suficie świeci
spogląda na nas z podłogi i mruga do dzieci.
Talerz z rosołem postawiony na stole
zaraz się wyleje,ratunku jest na dole.
Mama zawsze schodzi po schodach z góry
dziwnie wygląda jakby weszła w chmury.
Jak widać punkt widzenia
zawsze zależy od punktu wiszenia.
Wiszę na trzepaku tak od niechcenia.
Autor:
M=królewna z drewna
o
23:39
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
DLA LENY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz