22.12.2011
MÓJ PORTRET
Namalował mnie kiedyś ktoś.
Czy ładny ten portret
czy ktoś zrobił mi na złość.
Mam swoje niepowtarzalne EGO
to moja siła i nikomu nic do tego.
Najłatwiej na portrecie włosy namalować
a czucie,wyraz oczu
to już trudno wyrazić i skontrolować.
Czy ja patrzę podobnie do tej panienki z boku?
Myślę że ja mam o wiele więcej od niej uroku.
Jak widać to nie proste oddać na papierze
moje wnętrze... co myślę i w co wierzę.
Dziękuję bardzo za dobre chęci
tak na prawdę to ten portret trochę mnie kręci.
Ważne że mam z nim miłe wspomnienia
w Gdańsku z babcią byłam
przeżyłam miłe wrażenia.
Może swój portret kiedyś sama namaluję.
Myślę że dam radę,jak się skoncentruję.
Autor:
M=królewna z drewna
o
07:10
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
DLA LENY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz